Hotel Kazimierzówka


Z szerokiej, głównej trasy niespodziewanie wjeżdżamy prosto na rynek i tłumy rozstepują sie przed nami jak Morze Czerwone przed Mojżeszem. Ruszamy stromą, brukowaną ulicą w kierunku Hotelu “Kazimierzówka”. Hotel jest elegancki a pani recepcjonistka przyjazna ludziom wymęczonym podróżą i marzącym o Aperol Spritz na rynku. Dostajemy zaproszenie na SPA (uwaga - masażysta ma wolne poniedziałki!) i ruszamy do pokoju. Wszystko w Kazimierzówce wydaje sie nowe i wystrój jest przyjemnie neutralny - dokładnie tak, jak byśmy chcieli od hotelu tej klasy. Niestety brak tu jednego z lepszych osiągnięć cywilizacyjncych ostatnich dwóch dekad - klimatyzacji. W pokoju jest gorąco, otwarte okno nie daje ukojenia a naszym jedynym pomocnikiem jest wentylator, który nie sięga trzeciego łóżka. Ja śpię więc snem przerywanym i gorącym, i cieszę się, że poranna kawa już niedługo. 

W barze wieczorne drinki były na wysokim poziomie - próbujemy sobie nawzajem i okazuje się, że każdemu najbardziej smakuje jego cocktail. To szczyt barowego szczęścia i bez wyrzutów sumienia polecamy Kazimierzówkę na koktail z dala od rynku, gdzie studencka wycieczka wyrywa glośno murom zęby krat przy akompaniamencie gitarzysty zbyt zapatrzonego w Dylana.

Śniadanie w hotelu spełnia nasze oczekiwania, ale ich nie przekracza - paróweczki są pyszne, a jajecznica nie jest zbyt ścięta. Dla tych bardzo głodnych szef kuchni przygotuje omlet i naleśniczki. Wszystko jest ok aż nie robimy pierwszego łyka gorących napojów. Herbata Dilmah jest poza wszelką skalą krytyki - nie jest to wina Kazimierzówki - tej herbaty nie pijemy nawet jeśli oznaczałoby to śmierć przez wysuszenie. Jedyna nadzieją jest kawa. Z maszyny a nie z dzbanka, czyli nadzieja rośnie. Rośnie jednak tylko po to by pęknąć jak mydlana bańka. Kawa jest słaba, ma lekki ziołowy posmak i generalnie odstręcza. Pozostaje nam tylko podejrzanie fioletowy mleczny koktail. Koktail jest pyszny - nie za słodki, nie za kwaśny - w sam raz żeby zostawić nam miłe wpomnienia przed wyruszeniem w dalszą drogę.

Hotel "Kazimierzówka"
ul. Góry 10 24-120 Kazimierz Dolny + 48 81 882 03 31 http://www.kazimierzowka.pl Cena za pokoj dwuosobowy: od 280 PLN za noc

Share:

0 komentarze