Lublin

Lublin by night
 
Lublin podoba się nam od razu. Wyrzykujemy, że przypomina nam Warszawę. Niektórym może nie przypadnie ta receznzja do gustu, ale ja Warszawę i jej starówkę lubię tak, jak lubię Krakowskie Przedmieście i Foksal i centrum w ogóle. Fakt, że drugiego dnia okazuje się, że w Lublinie można też zjeść śniadanie na mieście (i to w kilku miejscach) robi na nas wyjątkowo pozytywne wrażenie.

Światło wieczorem jest w Lublinie fotogeniczne i różowe i aż miło prześć przez średniowieczne bramy i zobaczyć, że nie tylko Warszawską starówką i Krakowskim rynkiem polskie lato stoi. Dookoła Lublińskiego Rynku pełno knajp i mimo, że była środa ludzi w ogórdkach było pełno ludzi. Żeby poczuć taką atmosferę w mieście ludzie płacą za EasyJety, latają do Pragi i Madrytu a tu proszę - Lublin pod nosem latem dostarcza podobnych wrażeń.

Targ

Targ w Lublinie nie robi na nas szczególnego wrażenia (byliśmy juz na Borough Market w Londynie i w Boqueria w Barcelonie), ale i tak kupujemy na nim więcej moreli niż będziemy w stanie w czasie pozostałych nam dwóch podróży dni skonsumować. Morele są polskie i pyszne i warto było na targ pójść tylko po nie.

Targ pod Zamkiem
   aleja Unii Lubelskiej
   20-108 Lublin
   (+48) 81 743 78 15 

Share:

0 komentarze