Skarbiec Wina
Niestety wspomniany Aperol nie dla nas - jemy za to lunch w Zamościu i jest to jedno z najgorszych kulinarnych doświadczeń całej naszej wycieczki.
Pizza ma twardy spód przypominąjcy rozwodnione krakersy. Dwie (teoretycznie takie same) sałatki Cezar przychodzą w odstępie dwudziestu minut od siebie i kaźda przybrana jest różnymi liśćmi. Co robi w sałatce Cezar ? Tego nie wiemy do teraz. Jesteśmy złośliwe: liczymy sobie pomidorki i okazuje się, że felerna sałatka z bazylią (w drugiej była roszponka) na pocieszenie dostała całe cztery połówki pomidorków koktailowych w porównaniu z druga (tą z roszponka zamiast bazylii), która obdarzono tylko trzema.
Ja jestem twarda i nie chcę zostawiać napiwku, ale reszta wycieczki zauważa, że w lokalu grają niezłą muzykę. Żadne tam radia Zet czy inne RMF - towarzyszy nam Peter Gabriel, Genesis, Queen i Dire Straits. Kiedy kelner pyta nas czy nam smakowało zapada chwilowa, niezręczna cisza. Najszybciej otrząsa się z niej Maman, która mówi po prostu: "Muzykę za to gracie świetną".
Jedzenie pozostaje bez komentarza, ale pan kelner aź spąsowiał na nasz muzyczny komplement. Przyznał się nieśmiało, że to jego składanka i jego szczera radość i dziecięca wręcz duma spowodowała, że przy presji reszty towarzystwa zostawiam w Skarbcu Wina najwyższy napiwek podróźy.
Wina nie piłyśmy, podejrzewam, że było znośne - odwiedźcie więc Skarbiec na wino i na muzykę i nawet niech Wam przez myśl nie przejdzie zamawianie pizzy czy sałatki Cezar.
Skarbiec Wina
Stanisława Staszica 27
22-400 Zamość
22-400 Zamość
(+48) 84 530 33 64
www.skarbiecwina.pl
Lunch dla dwóch osób (bez wina): ok 60 PLN
www.skarbiecwina.pl
Lunch dla dwóch osób (bez wina): ok 60 PLN
0 komentarze